Najpierw przypomnij sobie przypowieść o Miłosiernym Ojcu.
„A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go”. Łk 15, 20
Ojciec już czeka, rozpocznij od modlitwy:
Wszechmogący i miłosierny Boże, oświeć mój umysł, abym poznał grzechy, które popełniłem, i odmień moje serce, abym szczerze nawrócił się do Ciebie. Niech Twoja miłość zjednoczy mnie z wszystkimi, którym wyrządziłem krzywdę. Niech Twoja dobroć uleczy moje rany, umocni moja słabość. Niech Duch święty obdarzy mnie nowym życiem i odnowi we mnie miłość, aby w moich czynach zajaśniał obraz Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Przybądź, Duchu Święty… Zdrowaś Maryjo… Aniele Boży Stróżu…
Kiedy ostatnio byłem(-am) u spowiedzi św.?
Czy nie zataiłem(-am) jakiegoś grzechu ciężkiego?
Czy odprawiłem(-am) zadaną pokutę?
Czy nie zapomniałem(-am) jakiegoś grzechu ciężkiego?
Czy mam świadomość, że Jezus podnosi mnie z każdego – nawet najtragiczniejszego – grzechu?
Czy pamiętam, że Jezus pochyla się nade mną, aby okazać mi miłosierdzie, odpuszczając mi wszystkie moje grzechy?
Czy wiem, że Jezus chce mnie leczyć z ran po grzechach?
Czy pamiętam, że Jezus pragnie obdarzać mnie czystym sercem?
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ
Czy wierzę, że Bóg mnie naprawdę kocha? Czy Bóg jest w moim życiu najważniejszy – ważniejszy niż koledzy, rozrywka, przyjaciele, pieniądze, dyskoteka, telewizor, komputer, ciało, uczucia, sympatia…? Czy nie wierzę we wróżby, w sny, zabobony, horoskopy, znaki zodiaku, w modne przepowiednie, reinkarnację, magię, okultyzm, czy nie świętuję Halloween? Czy nie wywoływałem(-am) duchów, nie noszę talizmanów czy amuletów? Czy nie uprawiam jogi i innych wschodnich praktyk? Czy potrafię być pokornym i skromnym człowiekiem, przyjmując ewangeliczne „ostatnie miejsce”?
2. NIE BĘDZIESZ BRAŁ IMIENIA PANA, BOGA TWEGO, NADAREMNIE
Czy słowo „Bóg” jest dla mnie święte? Czy imion świętych nie wymawiam bezmyślnie, w gniewie, złości, w zabawie, w żartach? Czy bez potrzeby nie przysięgam? Czy wkładam całe serce w rozmowę z Bogiem (rano, wieczorem, w ciągu dnia)? Czy opowiadam Bogu o swoim życiu? Czy pytam Jezusa, jak postępować? Czy czytam systematycznie Pismo św.?
3. PAMIĘTAJ, ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ
Jak przygotowuję się do Mszy świętej? Czy wcześniej czytam przeznaczony fragment z Pisma św.? Czy pamiętam, że opuszczenie Mszy św. z własnej winy (wszystko z wyjątkiem choroby) jest grzechem śmiertelnym? Czy staram się jak najczęściej przyjmować Pana Jezusa w Komunii św.? Czy uczestniczę we Mszy św. całym sercem; czy powracam do modlitwy, gdy przyjdą rozproszenia, czy też podtrzymuję je świadomie? Czy się nie spóźniam do kościoła? Jak się zachowuję w kościele? Czy nie rozmawiam z kimś, nie przeszkadzam innym w modlitwie? Czy mój ubiór świadczy o moim szacunku do miejsca świętego i modlących się tam osób? Czy z uwagą słucham słowa Bożego, które jest dla każdego pokarmem? Czy przystępuję do spowiedzi św. regularnie? Czy po popełnieniu grzechu ciężkiego idę natychmiast do spowiedzi św.? Czym różni się w moim życiu przeżywanie niedzieli od innych dni?
4. CZCIJ OJCA SWEGO I MATKĘ SWOJĄ
Czy okazuję szacunek rodzicom, opiekunom? Czy modlę się za nich, czy pomagam im, czy ich nie martwię? Czy wyrażam się o nich dobrze i nie wstydzę się ich, nawet jeżeli mnie zawiedli? Jakim jestem człowiekiem dla ludzi starszych: na ulicy, w sklepie, w podróży? Czy nie kłócę się z rodzeństwem? Czy staram się o kulturalne zachowanie w domu, w szkole, na ulicy? Jaki jestem dla nauczycieli, przełożonych – czy okazuję im wdzięczność?
5.NIE ZABIJAJ
Czy szanuję zdrowie i życie swoje i innych? Czy pamiętam, że życie zaczyna się z chwilą poczęcia, a kończy się naturalną śmiercią? Czy wiem, że aborcja i eutanazja są grzechem śmiertelnym? Czy wiem, że używanie środków antykoncepcyjnych jest grzechem ciężkim, bo każdy z nich niszczy zdrowie kobiety, a niektóre życie poczętego dziecka? Czy nie szkodzę sobie przez papierosy, alkohol, narkotyki, środki dopingujące, dopalacze, przedawkowanie leków? Czy dbam i troszczę się o innych? Czy nikomu nie wyrządziłem zła, krzywdy, nie sprawiłem bólu? Czy nie dokuczam innym, nie wyśmiewam ich i nie przezywam? Czy nie jestem kłótliwy? Czy nie ulegam nienawiści, agresji? Czy nie kieruję się uprzedzeniami, czy nie osądzam innych? Czy żyję według ustalonego planu dnia? Czy potrafię stawiać sobie wymagania kształtując silną wolę, zasady moralne oraz charakter? Czy potrafię mieć swoje zdanie i odmówić, kiedy ktoś składa mi niewłaściwe propozycje? Czy dbam o zwierzęta, o przyrodę? Czy nie prowadzę auta pod wpływem alkoholu, czy nie łamię przepisów drogowych, narażając zdrowie i życie swoje i innych?
6. i 9. NIE CUDZOŁÓŻ, NIE POŻĄDAJ ŻONY BLIŹNIEGO TWEGO
Czy pamiętam, że ciało ludzkie jest świątynią Ducha Świętego? Czy pamiętam, że macierzyństwo i ojcostwo jest darem Boga? Czy pamiętam, że współżycie przed ślubem jest grzechem śmiertelnym? Czy szanuję swoje ciało oraz ciało drugiego człowieka? Czy wyrażam się o nim z szacunkiem, czy nie mówię o nim wulgarnie? Czy jestem wstydliwy(-a) w spojrzeniach, rozmowach i uczynkach? Czy nie patrzę pożądliwie na płciowe części ciała? Czy się nie bawię płciowymi częściami ciała – czy nie popełniam pettingu, neckingu lub samogwałtu? Czy wiem, że są to grzechy ciężkie? Czy nie czytam lub nie oglądam czasopism, zdjęć, rysunków, filmów ukazujących wulgarnie, a nawet pornograficznie płciowe części ciała sprzecznie z nauką Jezusa – z przykazaniami Bożymi? Czy dbam o roztropne – czyste – odnoszenie się do osób odmiennej płci (nie podrywam, nie kokietuję, nie narzucam się, nie chodzę z kimś dla zabawy)? Czy pragnę ofiarować siebie w bezinteresownym darze dopiero po ślubie? Czy kieruję się roztropnością w relacjach męsko-damskich? Czy ubieram się skromnie, aby nie wzbudzać w chłopcach pożądania?
7. i 10. NIE KRADNIJ, NIE POŻĄDAJ ŻADNEJ RZECZY, KTÓRA JEGO JEST
Czy nikomu nic nie ukradłem(-am)? Jeżeli tak, to co i komu? Czy rzeczy skradzione oddałem(-am) lub wynagrodziłem je w innej formie? Czy nie niszczę rzeczy, na które pracują inni (rodzice, opiekunowie, wychowawcy…)? Czy oddaję rzeczy pożyczone? Czy nie ulegam lenistwu? Czy nie marnuję wolnego czasu i talentów otrzymanych do rozliczenia od Boga? Czy powierzone mi obowiązki wykonuję chętnie, sumiennie i starannie? Czy pomagam innym bezinteresownie? Czy potrafię zrezygnować z własnych przyjemności na rzecz innych? Czy nie jestem zazdrosny(-a)?
8. NIE MÓW FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA PRZECIW BLIŹNIEMU SWEMU
Czy nie kłamię? (Jeśli tak, to dlaczego: ze strachu, żeby coś osiągnąć, być lepszym, żeby mieć święty spokój, zaimponować innym…?) Czy nie szkodzę innym? Czy nie krzywdzę innych oczernianiem? Czy wiem, że oszczerstwo jest ciężkim grzechem? Czy odwołałem(-am) oszczerstwo? Czy nie cieszę się z cudzego nieszczęścia? Czy umiem przyznać się do winy, do popełnionego błędu? Czy nie zrzucam swojej winy na innych, unikając konsekwencji? Czy zwracam uwagę na to, co i jak mówię? Czy wiem, że dar mowy jest darem pobłogosławionym, jeżeli wiążę z nim odpowiedzialność za każde wypowiedziane słowo? Czy potrafię brać w obronę, kiedy ktoś źle mówi o nieobecnej osobie? Czy zachowuję dyskrecję? Czy potrafię dochować powierzonych mi tajemnic?
Po uważnym RACHUNKU SUMIENIA przyszedł czas na ŻAL ZA GRZECHY, wyraź go swoimi słowami, żałując tego, że każdym grzechem występujesz przeciwko miłości Boga, lub użyj znanej formy: Ach, żałuję za me złości…
Jesteś już blisko pojednania z Ojcem Niebieskim. Zrób w swoim sercu z każdego ciężkiego grzechu lub z najczęstszego lekkiego MOCNE POSTANOWIENIE POPRAWY, proś o wytrwanie w nim.
Z wielką ufnością poproś księdza o spowiedź. Pamiętaj, niech to będzie SZCZERA SPOWIEDŹ: w osobie kapłana jest Pan Jezus, obowiązuje go tajemnica spowiedzi. Nie lękaj się!
Jest radość i pokój? Tak to owoce dobrej spowiedzi. Teraz zostaje Ci ZADOŚĆUCZYNIENIE za wyznane grzechy, naprawienie krzywdy o ile to możliwe + pokuta sakramentalna, nie odkładaj jej na później, ale wypełnij starannie.
Nie wolno zapomnieć z tej radości o dziękczynieniu. Kapłanowi powiedz dziękuję, Bóg zapłać za spowiedź, ucałuj stułę, a do Boga zwróć się słowami modlitwy:
Panie o Boże mój, dziękuję Ci za to, żeś mnie stworzył, żeś mnie powołał do wiary w Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, Zbawiciela naszego. Ty udzielasz nam Ducha Świętego, abyśmy się stali Twoimi dziećmi i dziedzicami. Ty nie opuszczasz grzesznika, lecz szukasz go z ojcowską miłością. Ty stale odnawiasz nas przez sakrament przebaczenia i pojednania, abyśmy coraz doskonalej upodabniali się do Twojego Syna. Dziękuję Ci za cudowne dzieło Twego miłosierdzia i wielbię Cię wraz z całym Kościołem za nasze zbawienie. Tobie niech będzie chwała przez Chrystusa w Duchu Świętym teraz i na wieki. Amen
Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła.
I JA ODPUSZCZAM TOBIE GRZECHY W IMIĘ OJCA I SYNA, + I DUCHA ŚWIĘTEGO.